niedziela, 17 listopada 2013

Pobiłam swojego chłopaka!

Cześć dziewczyny!

Nie, nie, nie bójcie się! Nie jestem psychopatyczną dziewczyną w patologicznym związku :)! Wszystko, co zobaczycie poniżej jest zrobione na potrzeby projektu Kobieta Kameleon u Domi :). To już ostatni tydzień zabawy, w którym królować miał makijaż artystyczny. Długo zastanawiałam się, jak podejść do tematu. Pojawiło się kilka pomysłów, ale wczoraj postanowiłam ucharakteryzować mojego M. dla zabawy i poćwiczenia (robiłam to pierwszy raz) i w sumie stwierdziłam, że "makijaż" nadaje się na projekt :P.





Muszę przyznać, że jestem zadowolona ze swojego dzieła, mimo że na pewno są jakieś niedociągnięcia! M. miał bardzo realistycznie zmasakrowaną twarz :P. Ranę na policzku wykonałam za pomocą kleju do rzęs, ale miałam go trochę mało, dlatego ranka jest trochę delikatniejsza, natomiast ranę na czole sponsoruje guma do żucia :P. Muszę przyznać, że taka charakteryzacja nie jest trudna w wykonaniu, wystarczy czarny eyeliner i trochę czerwonej szminki oraz bordowe, fioletowe cienie do powiek. Aż nabrałam ochoty na to, żeby na nim poćwiczyć inne charakteryzacje :). 

Jak Wam się podoba? Można by się nabrać ;)?

21 komentarzy:

  1. Ty podła kobieto. Jak tak można :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To się nazywa pobicie z klasą :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie wam to wyszło :D aż narzuca się stwierdzenie męski bokser :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. pięknie, bardzo realistycznie :)
    Gdyby nie przybliżenia to można by pomyśleć, że naprawdę go pobiłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha, otworzyłam Twojego bloga i się przeraziłam! Ale po chwili doczytałam o co chodzi i nieźle się uśmiałam. Myślę, ze wyszło Ci to naprawdę fenomenalnie, bardzo realistycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie Ci to wyszło, wygląda bardzo realistycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. jak zobaczyłam tego przystojnego Pana tak pociętego to mi się serce zatrzymało. szok, wygląda jak ofiara przemocy domowej. Ale to świadczy tylko o tym jak świetnie wyszła Ci ta praca, brawo!

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, szczególnie podbite oko! :D Twój M. jest bardzo podobny do mojego znajomego :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Całość wygląda super, ale właśnie jak się zbliża to widać lekkie niedociągnięcia, chociaż jak na pierwszy raz to rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fantastyczny efekt uzyskałaś, zdolniacha z Ciebie ... bardzo realistyczny, makabryczny make up - oczywiście potraktuj to jako komplement :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Przykleiłaś facetowi do czoła gumę do żucia? hahahaha xD dobra jesteś!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie tam rewelacja, w ogóle bym nie wpadła na to, że robisz to pierwszy raz, wygląda na prawdę nieźle, spodziewałabym się takiej charakteryzacji po kimś, kto na prawdę sporo ćwiczył. Take Lola masz potencjał :D
    Ps. Guma do żucia na czole... buhahahaha. :D

    OdpowiedzUsuń
  13. o matko świetnie Ci to wyszło, zwłaszcza na czole! :D

    OdpowiedzUsuń
  14. O kurczę, w życiu bym nie pomyślała, że można w taki sposób użyć gumy do żucia:D Haha gratuluję pomysłowości, super wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  15. oj. groźna babeczka z Ciebie ;) bardzo realistycznie wyszło. gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mój chłopak nigdy by sie na to nie zgodził, nie ma szans :p swietnie Ci wyszło, jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. myślałam, że pisałam tu komentarz a jednak nie... Mój mężczyzna pytał się czy tak potrafię, ale powiedziałam mu, że to już jest Mistrzostwo :D:*

    OdpowiedzUsuń