środa, 15 października 2014

Makijaż: Emerald Green

Cześć dziewczyny!

Gdybym miała wskazać mój ulubiony kolor, powiedziałabym, że jest to zielony. Uwielbiam każdy odcień zieleni, jednak w zależności od sezonu moje upodobania co do koloru różnią się odcieniem. Z racji tego, że mamy jesień, obecnie króluje u mnie butelkowa, szmaragdowa zieleń. Po prostu uwielbiam wszystko w tym kolorze, ostatnio rozczulam się nad szalikiem i czapką w Rossmannie właśnie w tym kolorze butelkowej zieleni :). Żeby zamanifestować swoje upodobania, stworzyłam makijaż. Zieleń w tym odcieniu pięknie łączy się ze złotem i właśnie to wykorzystałam. Zapraszam do oglądania :)!

makijaż, emerald green, zielony makijaż, wieczorowy

Makijaż jest typowo wieczorowy. Zdecydowanie oko jest mocno podkreślone, więc na imprezy, czy wieczorowe wyjścia będzie idealny. Nawet dla mnie, wielbicielki mocnych makijaży, na codzienne wyjścia jest za mocny. A w zasadzie to tylko na uczelnię nie poszłabym tak wymalowana, wszędzie indziej już tak :). Zbliżenie na oko:




W makijażu użyłam sztucznych rzęs od Born Pretty Store, o których niebawem pewnie pojawi się osobny wpis. Obcięłam je według własnego uznania tak, by mieć połówki rzęs. Teraz widzę, że na trzecim zdjęciu oka wydaje się, jakby była luka między rzęsami sztucznymi, a moimi naturalnymi, jednak normalnie nie było to wcale widoczne. 

Na dolną powiekę dodałam opalizujący pigment Kobo o nazwie Mint Cream. Błyszczący dodatek pięknie komponuje się z matami na górnej powiece!



Usta zrobiłam w stonowanym kolorze. Użyłam pomadki Golden Rose. Możecie o niej poczytać w osobnym poście, gdzie pisałam o moim idealnym nude.

Użyte kosmetyki:
BRWI:
Golden Rose, puder do brwi nr 106
OCZY:
E.L.F., Eyelid Primer
FM Group, zielona kredka do oczu
Sleek, V2 Darks, ciemnozielony cień
Inglot, Matte 363
Makeup Revolution, Iconic 3, złoty cień
Kobo, Pure Pigment, Mint Cream
Maybelline, Longlasting Drama Gel Eyeliner
Maybelline, Collosal Volume Mascara, tusz do rzęs
Born Pretty Store, sztuczne rzęsy
TWARZ:
Paese, bambusowy puder z jedwabiem
Farmona Professional, Akademia Piękna, Artysta FF Fantastyczny Fluid
Maybelline, Pure Cover Mineral, korektor
FM Group, róż spiekany Delicious Papaya
USTA:
Golden Rose, Rich Color nr 53

I jak Wam się podoba moja jesienna, wieczorowa propozycja? Dajcie znać :)

9 komentarzy:

  1. Świetny makijaż, ja nie mogę się przekonać do zieleni na swoim oczku.

    OdpowiedzUsuń
  2. wyglądasz tak słodko z tą grzyweczką!
    piękny makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny makijaż, Twoja buzia nie ma żadnej skazy, masz idealną cerę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja może przez cały rok aż tak za zielenią nie szaleję jak Ty, ale lubię, a jesienią najbardziej właśnie szmaragd i butelkową :) Twój makijaż jest bardzo ładny a połączenie ze złotem mega :) Takie szlachetne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale śliczny, chętnie bym się tak umalowała :)

    OdpowiedzUsuń