sobota, 9 marca 2013

DECUBAL: Nawilżająca pianka do mycia twarzy.

Cześć dziewczyny ;)

Na początku ogłoszenie parafialne: w końcu założyłam fanpage mojego bloga na Facebooku ;)!
Znajdziecie go pod tym adresem ==> KLIK

Dziś mam dla Was kolejną porcję z decubalowej rodzinki - nawilżającą piankę do mycia twarzy! O odżywczym i intensywnie nawilżającym kremie do twarzy pisałam TUTAJ.



Od producenta: Łagodna pianka do mycia twarzy rano i wieczorem, która skutecznie oczyszcza skórę bez wysuszania. Pianka ma konsystencję lekkiego i przyjemnego musu. Zawiera między innymi nawilżającą i pielęgnującą glicerynę oraz alantoinę, która działa jak łagodny peeling, zapoczątkowując w ten sposób odnowę komórkową. Poza tym DECUBAL FACE WASH zawiera łagodzący rumianek zapobiegający podrażnieniom. Dopełnij zabieg pielęgnacyjnym kremem do twarzy.

Skład: Składniki (INCI): Glycerin, Aqua, Sodium Cocoamphoacetate, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Niacinamide, Sucrose Cocoate, Allantoin, Caprylyl Glycol, Bisabolol, Sodium Gluconate, Citric Acid.


Pianka znajduje się z plastikowym, przezroczystym opakowaniu o pojemności 150 ml. OPakowanie jest proste i schludne - jak wiecie lubię takie :). Na butelce są tylko opis producenta, skład i nazwa, bez zbędnych udziwnień. Wydobywa się ją za pomocą pompki, która działa sprawnie, w ogóle się nie zacinając.
Płyn, który jest w butelce ma całkowicie płynną, wodnistą konsystencję i jest przezroczysty.


Nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji bez użycia czegoś do mycia twarzy. Do tej pory stosowałam różnego rodzaju żele do mycia twarzy, raz chyba tylko miałam piankę, ale nie była hitem, bo po wydobyciu jej na dłoń znikała, zanim dotknęłam twarzy.
Z pianką z Decubala jest zupełnie inaczej! Muszę przyznać, że bardzo ją polubiłam. Stosuję ją rano i wieczorem. Jak wspominałam, pianka nie znika w kontakcie z twarzą i bardzo dobrze się rozprowadza, można wyczuć, że ma lekko oleistą konsystencję. Jedna pompka w zupełności wystarcza na umycie całej twarzy.
Jako że lubię się malować, wiec na twarzy trochę mam tej chemii, to do demakijażu oczu używam specjalnie do tego przeznaczonych płynów, natomiast podkład i całą resztę zmywam pianką, która w moim odczuciu radzi sobie z tym bardzo dobrze!
Skóra jest odświeżona, oczyszczona i miękka. Dużym plusem jest prosty skład, stąd nic mnie nie uczuliło, nie podrażniło, ani nie wysypało, produkt ten jest bardzo, bardzo delikatny.
Dodatkowo nie ma mowy o ściąganiu skóry, także producent w ogóle nie minął się z prawdą określając ją jako nawilżającą.
Pianka jest bezzapachowa i w jej przypadku zapachu rzeczywiście nie ma, czego nie można powiedzieć o innych kosmetykach Decubala.


W piankę można zaopatrzyć się w aptekach zarówno internetowych, jak i stacjonarnych.
Cena: około 20 zł

Znacie kosmetyki Decubal? Ja bardzo polecam ten produkt, osoby z wrażliwą, suchą skórą będą na 100% zadowolone!

6 komentarzy:

  1. Nie używam pianek do mycia twarzy, jakoś wgl nie ciągnie mnie do takich produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam ta piankę ;) Moim zdaniem jest to jeden z lepszych kosmetyków tej firmy ;)


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za piankami do mycia twarzy,zdecydowanie bardziej wolę żele :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię pianki bo są delikatne w stosunku do mojej wrażliwej cery : )

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie stosuję samoopalaczy na twarz, jedynie na całe ciało ;)

    OdpowiedzUsuń