poniedziałek, 14 maja 2012

OCM, czyli olejowe oczyszczanie twarzy.

Dzisiaj przychodzę do Was z typowo pielęgnacyjnym postem.
Na pewno już słyszałyście o metodzie olejowego oczyszczania twarzy, a jeśli nie, to zapraszam do poczytania.


Postanowiłam zacząć myć twarz w ten sposób, kiedy zauważyłam, że zaczyna mi się robić zaskórnikowa masakra na twarzy ;). Słyszałam wiele dobrych opinii o tym, więc pomyślałam czemu nie? Wszystko jest oparte na naturalnych składnikach, zero chemii no i przy okazji nie trzeba wydawać tyle pieniędzy na żele do twarzy czy płyny do demakijażu - olej zmyje wszystko bez najmniejszego problemu!
Może trochę teorii na początek. Oleje oczyszczają skórę zarówno z zanieczyszczeń, jak i z makijażu, dzięki zasadzie “tłuszcz rozpuszcza tłuszcz”. Wykorzystuje się do tego olejek rycynowy, który najlepiej łączy się z sebum wydzielanym przez naszą skórę i ma właściwości głęboko oczyszczające. Staje się on podstawą mieszanki różnych olejów dobranej do indywidualnych potrzeb. Należy się kierować prostą zasadą – im bardziej przetłuszczająca się skóra, tym stężenie danego olejku w oleju bazowym powinno być większe niż w przypadku skóry suchej. Zatem odpowiednio 10, 20 i 30% składu mieszanki powinien stanowić olejek rycynowy do oczyszczania twarzy kolejno skóry suchej, mieszanej i tłustej. Ja jestem posiadaczką cery mieszanej, dlatego stosuję 30% olejku rycynowego. Jako bazę używam oleju z pestek winogron, ale równie dobrze może to być olej z orzechów włoskich, z pestek moreli, a nawet zwykła oliwa. 
Ja swój olej do mycia przygotowałam w buteleczce podróżnej z dozownikiem kupionej w Rossmannie za około 2 zł. Wszystko, czego trzeba to wymieszać oleje w odpowiednich proporcjach, w zależności jaką skórę posiadamy i już! Bajecznie proste :). Do tego jest potrzebny mały ręczniczek, a najlepiej ściereczka muślinowa albo z mikrofibry, które to przy okazji wykonują dobry peeling i wtedy mamy pewność, że nasza twarz jest czysta w 100%. Ja używam ręczniczka frotowego, brązowego, bo kiedyś miałam biały, ale wszystkie ślady po tuszu na nim były mega widoczne i nie chciały się doprać. 

Jak to robimy? Nakładamy trochę oleju na dłoń i rozprowadzamy na twarzy tak, jak normalny żel, czy mydło. Następnie moczymy nasz ręcznik/ściereczkę muślinową w ciepłej wodzie i przykładamy na całą twarz. Ma to na celu otworzenie porów, olej wnika wewnątrz i wymywa wszystkie zanieczyszczenia. Płuczemy ściereczkę i znów nakładamy ją na twarz, myjemy dokładnie całą skórę. Powtarzamy tę czynność tak długo, aż będziemy widziały, że cera jest czysta. Na końcu płuczemy ściereczkę w zimnej wodzie i kładziemy na twarz - ten zabieg ma na celu zamknięcie porów. Tadam! To wszystko. Wydaje się, że trwa to bardzo długo, jednak nie ma obawy - wszystko zajmuje nie więcej niż 2-3 minuty :).
Naprawdę warto! Odkąd stosuję tę metodę moja cera jest odpowiednio nawilżona, promienieje, nie mam problemów z wypryskami, no i co najważniejsze - zauważyłam, że produkuje rzeczywiście mniej sebum i nie jest już taka tłusta, szczególnie w strefie T! A to naprawdę wyczyn.
Stosujecie tę metodę? Jeśli tak, to jakie są Wasze wrażenia? A może macie jakieś sposoby, żeby ulepszyć mycie?


9 komentarzy:

  1. Moja skóra niestety nie nadaje się do tej metody:( A szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja skóra średnio lubi OCM, dla mnie też jest to metoda nie na co dzień, ale od czasu do czasu. Początkowo byłam zachwycona, później nie, puchły mi oczy, twarz wręcz pęczniała, a później miałam suche placki. Zmieniłam mieszankę, ale szału nie ma ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja zmywam twarz po prostu olejkiem z Alterry granat i awokado. Przypadkowo odkryłam, że bardzo mi służy =)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nie mogę się przekonać do OCM. Póki co zostaję przy żelu do mycia twarzy i szmatce muślinowej.

    OdpowiedzUsuń
  5. no to już wiem czego wypróbuję jutro :D ten olej rycynowy to w aptece się kupuje? ile mniej więcej kosztuje? i rzeczywiście to pomaga na zaskórniki i inne ustrojstwa? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olej rycynowy kupiłam w aptece za około 6 zł. W jednej chcieli mi wcisnać za 12zł, ale podziękowałam bo wiedziałam ze to za drogo! Mnie pomaga i bardzo oczyszcza twarz:)

      Usuń
    2. no to jutro testuję :D

      Usuń
  6. jeszcze się nie zdecydowałam na tą metodę, bo zauważyłam że w walce z zaskórnikami pomaga mi codzienne oczyszczanie gąbką konjac. Ale kto wie, może po skończeniu kremowego olejku do mycia buzi przyjdzie czas na to?

    OdpowiedzUsuń