sobota, 25 maja 2013

Kilka słów o tym, jak walczę o piękne i zdrowe paznokcie!

Cześć kochane!

Kilka dni temu obiecałam Wam post o tym, jak zaczęłam dbać i walczyć o moje paznokcie. Trzeba zaznaczyć, że w tym wypadku wykazuję się ogromną systematycznością, co w innych sprawach nie jest moja mocną stroną.

Do moich paznokci nie mam już siły. Od zawsze borykałam się z słabymi, rozdwajającymi się paznokciami. Chyba przez 5 lat nosiłam paznokcie żelowe, co pozwalało mi normalnie funkcjonować, bo wcześniej wystarczyło, że włożyłam dłoń do kieszeni spodni i już miałam złamany paznokieć.

Tipsy ściągnęłam wyłącznie dlatego, że na zajęciach z gotowania nie wolno było ich mieć, a gotowanie w gumowych rękawiczkach było dla mnie szalenie niewygodne. Moje paznokcie ni mniej ni więcej były grubości kartki papieru, jednak jakoś je podbudowałam za pomocą diamentowej odżywki Eveline. Nawet się nie łamały!

Dopiero od jakichś kilku miesięcy ciągle prześladują mnie złamania paznokci kciuków w 3/4 ich wysokości. Ponadto ciągłe rozdwajanie jest koszmarem! Jakieś półtora miesiąca temu postanowiłam powiedzieć DOŚĆ i spróbować wyleczyć paznokcie. I tak do dnia dzisiejszego uzbierałam taki oto arsenał:


Zaczęłam od kupna serum Regenrum oraz maści ochronnej z witaminą A. Stosowałam kosmetyki cierpliwie i regularnie dzień w dzień. Niestety, po 3-4 tygodniach, co prawda lekko zapuściłam paznokcie, ale kiedy znów je ścięłam, od razu pojawiło się rozdwojenie. Po prostu nie było efektu wow. Na plus można zapisać to, że paznokieć kciuka jak dotąd ponownie się mi nie złamał, więc serum widocznie uelastyczniło paznokcie :).

Niżej możecie zobaczyć ścięte na zero paznokcie przed rozpoczęciem stosowania serum i maści ochronnej. Widok nie dla wrażliwych :P!

Moje skórki także są w opłakanym stanie, są suche i zostawiają takie łuszczące się błonki na paznokciach. Ten uszczerbek na paznokciu kciuka to pozostałość po nadłamaniu paznokcia, musiałam to wyciąć, stąd ta dziura.




Tutaj widzicie efekt po około 3 tygodniach stosowania serum Regenrum. Paznokcie są dłuższe, ale na środkowym widać rozdwojenie. Ciągle paznokcie są bardzo suche.


Nie byłam zadowolona z efektów, więc jak tylko zobaczyłam w Hebe Nail Teka w promocji, od razu kupiłam. Naprawdę, jest to moja ostatnia deska ratunku! Na dzień dzisiejszy moja kuracja wygląda tak:

1. Odsuwam skórki (czego wcześniej nigdy nie robiłam...). Od mojego M. dostałam specjalny preparat to zmiękczania i odsuwania skórek z Golden Rose :).



2. Płytkę paznokcia pokrywam serum Regenrum i zostawiam do wchłonięcia, a resztki wcieram. Serum wchłania się bardzo długo. Kilka słów o serum:

Regenerum, regeneracyjne serum do paznokci, to starannie dobrana kompozycja czterech składników naturalnego pochodzenia: oleju z orzeszków makadamia, oleju ze słodkich migdałów, oleju z pestek winogron oraz oleju cytrynowego, wzbogaconych witaminami A i E. Razem zapewniają intensywną, kompleksową pielęgnację płytki paznokcia oraz otaczającego naskórka.
Serum do paznokci wzmacnia, nawilża i regeneruje płytkę paznokcia. Dzięki wysokiej zawartości odżywczych olejków nawet kruche i łamliwe paznokcie odzyskują naturalną elastyczność, stają się mocne, zdrowe i odporne na uszkodzenia. Dodatkowo zastosowane w preparacie witaminy A i E chronią przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, a olejek cytrynowy wpływa na rozjaśnienie przebarwień, przywracając paznokciom naturalny i piękny wygląd.

Opakowanie jest wyposażone w pędzelek, dlatego aplikacja jest bardzo wygodna.


3. Następnie nakładam jedną warstwę Nail Tek Foundation II, po czym pokrywam wszystko odżywką Nail Tek Intensive Therapy. Codziennie przez 6 dni dokładam jedną warstwę odżywki Intensive Therapy.
Plus em jest to, że mogę stosować lakiery kolorowe i na to kłaść odżywkę Intensive Therapy :).

Odżywki utwardzają płytkę paznokcia  spajają ze sobą jej warstwy oraz zapobiegają rozdwajaniu. Zalecane do paznokci wymagających intensywnego wzmocnienia.


4. Na noc smaruję skórki maścią ochronną z witaminą A. Mam nadzieję, że to je odbuduje i odżywi! O tym sposobie dowiedziałam się na wizażu. 


Tutaj paznokcie po pierwszym użyciu Nail Teka. Znów obcięte na zero. Używam już tych odżywek od tygodnia i na razie żaden paznokieć nie jest rozdwojony, a paznokieć kciuka nie złamał się, a nawet wystaje już ponad opuszek palca ;). 


Mam nadzieję, że osiągnę sukces dzięki systematyczności i latem będę mogła się pochwalić ładnymi paznokciami, które nie odstraszają ;). 

Jestem bardzo ciekawa Waszych rad odnośnie pielęgnacji paznokci, piszcie :)! 





20 komentarzy:

  1. moje są nie do zdarcia, nigdy nie miałam z nimi problemów
    ale zawsze biorę suplementy, witaminy od wewnątrz,.. a od wewnątrz trzeba zacząć...
    odżywki to tylko dodatek wg mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedy moje paznokcie maja gorszy okres robie sobie jedna kuracje odzywka 8w1
    a pozniej stosuje ja pod kazde lakier jako baze
    I paznokcie sa naprawde w super kondycji x

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki za Twoje paznokcie! Ja też nie dawno pisałam na blogu, że rozpoczęłam kurację paznokciową :) Myślisz, że to przez odżywkę Eveline zaczęły sypać Ci się paznokcie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, absolutnie nie przez tę odżywkę. Wspominam ją bardzo miło i na pewno mi nie zaszkodziła :)

      Usuń
  4. nail teka używam od lat. jest bardzo dobry, teraz zakupiłam eveline 8w 1 ale jeszcze nie używałam, czeka na swoją kolej. Polecam Ci utwardzacz Sally Hansen, jest świetny

    OdpowiedzUsuń
  5. Łał, ja jestem pod wrażeniem :) super!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też mam dużo problemów z paznokciami :( Ciekawy ten zestaw z Nail Tek, może kiedyś wypróbuję :) Obecnie używam, pewnie jak większość, odżywki z Eveline.

    OdpowiedzUsuń
  7. Na szczęście nie mam większego problemu z moimi paznokciami. Są dość mocne i wyglądają bardzo ładnie. Czasem tylko, pewnie ze względu na moją nieuwagę w pracy strasznie się rozdwajają. Wtedy obcinam je na krótko i odrastają już eleganckie. :) Doraźnie stosuję też balsam do paznokci 2x5, który poleciłam już wielu moim klientkom i wszystkie są bardzo zadowolone. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mi do tej pory żadna odżywka jeszcze nei pomogła;(

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja używam tylko odżywki nail tek ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moim paznokciom przydałaby się taka regeneracja :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Już od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zakupem regenerum, ale chyba zostanę przy swojej ukochanej odżywce eveline 8w1 - jak dla mnie najlepsza! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaminka A działa cuda, od niedawna zastąpiłam ją masłem Shea zamiennie z Kremem Isany z mocznikiem - cudo! Nail Tek uratował moje paznokcie, sprawił że są niemalże pancerne:)

    ps. trzymam kciuki, ja również wypowiadam walkę !

    OdpowiedzUsuń
  13. Wreszcie ktoś, kto nie używa odżywki z Eveline do pielęgnacji - jak zobaczyłam efekty uboczne, to się przestraszyłam...

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi chyba brakowało by cierpliwości - dlatego podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Z paznokciowo-skórkowym problemem borykam się od lat. Nigdy nie miałam tipsów itp. paskudztw a mimo to ambaras podobny. U mnie raczej wynika to z nieodpowiednio zbilansowanych i nieregularnych posiłków a więc niedoboru witamin i mikroelementów... tak mniemam ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie za to świetnie sprawdza się odżywka Eveline, na szczęście nie miałam żadnych skutków ubocznych więc z powodzeniem mogę ją stosować. Gdy oglądałam zdjęcia z poprzednich wakacji to byłam w szoku że udało mi się wyhodować tak długie i mocne paznokcie. Niestety Nail Tek u mnie sie nie sprawdził i to do tego za taką cenę więc mu podziękowałam właśnie na rzecz odżywki Eveline ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak często nakładasz teraz regenerum? Przez Nail Tek pewnie się nie wchłonie... Zmywasz specjalnie? Ja staram się robić to codziennie, ale przez potwornie długie wchłanianie różnie z tym bywa. Na dniach idę do dermatologa bo jeden z moich paznokci wygląda dramatycznie... Podejrzewam uszkodzenie macierzy ;(

    OdpowiedzUsuń
  18. Obecnie nie używam już Regenerum, bo się skończyło. Ale robiłam to w ten sposób: na niepomalowane paznokcie nakładałam serum, najczęściej na noc, albo miałam to jakiś czas na paznokciach, a potem resztę wsmarowałam. Kiedy już nic nie zostało - malowałam paznokcie odżywką Nail Tek. Trzymam kciuki, żeby się poprawiły paznokcie!

    OdpowiedzUsuń