piątek, 1 lutego 2013

O spełnianiu zachcianek :)

Cześć dziewczyny ;)!

Ostatnio miałam ochotę wydać trochę pieniędzy, a że siedziałam w domu ucząc się do kolejnego egzaminu jedynym wyjściem były zakupy w sieci. I tak pod wpływem impulsu oraz mojego M. zakupiłam sobie czytnik e-booków Kindle 3.
Chętkę na czytnik miałam już od dłuższego czasu, byłam przekonana, że przyda się na uczelni oraz umili czas cotygodniowych, wielogodzinnych podróży do domu rodzinnego :). Przyznam szczerze, że nie planowałam wydać na niego więcej niż 200 zł, ale mój M. przekonał mnie, że warto wydać troszkę więcej i mieć pewność, że sprzęt jest naprawdę dobry. I tak wybór padł na Kindle 3.


Gdy tylko dostałam go w swoje łapska - przepadłam :D. Jestem absolutnie oczarowana! Przede wszystkim ekran wygląda jak kartka papieru. Gdy go zobaczyłam to pomyślałam, że na ekranie jest ułożony jakiś obrazek. Taka technologia sprawia, że oczy podczas czytania się nie męczą. 
Na Kindelku można także czytać strony internetowe, sprawdzać pocztę, a to za sprawą możliwości połączenia z netem przez WiFi. 


Jest mniejszy niż strona książki, lekki i bardzo poręczny. Bateria powinna wytrzymać 3 miesiące, a także powinien pomieścić około 2 tysiące książek.



Można na nim słuchać muzyki, ma wejście na słuchawki, też na to zwracałam uwagę, bo podczas jazdy do domu lubię często posłuchać muzyki :). A jak nie chce się nam czytać, to Kindelek przeczyta za nas, o.

Przyznaję się bez bicia, że jestem totalną gadżeciarą! Nie żałuję zakupu i jeśli wahasz się, czy kupić czytnik, to kup, bo warto! Już nie muszę dźwigać ciężkich książek zajmujących mnóstwo miejsca, teraz całą bibliotekę mam w jednym, malutkim urządzeniu :).


13 komentarzy:

  1. ze mnie też gadżeciara ;)
    fajny sprzęcik ;) przydałby mi się ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam ten sprzęcik :) dzięki niemu dużo więcej czytam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale Ci zazdroszczę! Ja też uwielbiam różne gadżety i nie śmiałabym pogardzić takim e-bookiem :)
    Ps. Obserwuję i będę bardzo wdzięczna, jeśli mi się odwdzięczysz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się ten gadżecik podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zachcianki spełniać trzeba,w końcu każdemu się coś od życia należy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam tableta! ale póki co jeszcze nie czytałam na nim żadnej książki, wolę wersję papierową:) ale kiedyś muszę spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też jestem gadżeciarą, choć wyjątkowo tablety i inne takie mnie nie rajcują . Ale przyznam szczerze, praktyczny sprzęt :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja posiadam Kindle 4 i kocham go :) czytam bez opamiętania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny, ale ja jednak wolę zwykłe książki, uwielbiam ten zapach nowości :) Obserwuję i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo dobrze zrobiłaś, czytniki są super :) tylko ja zauważyłam, że jak mam wifi włączone to bateria szybciej się rozładowuje :/ dlatego zawsze mam wyłączone, bo staram się go używać tylko do czytania książek :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, gdzieś czytałam, że wifi wpływa na żywotność baterii :). Też wyłączam, chyba, że mailem przesyłam pliki na kindle w formacie .doc lub .rtf :)

      Usuń
  11. Fajny fajny, ale chyba jednak dla mnie zbędny :P

    OdpowiedzUsuń