sobota, 19 września 2015

Astor Perfect Stay 24h + Primer

Cześć!

Zawsze starałam trzymać się zasady, że w mojej kosmetyczce jest tylko jeden podkład i nowy kupuję wtedy, kiedy skończy się poprzedni. Jak na kosmetykoholiczkę, siłą rzeczy, stan ten nie mógł trwać długo ;). Obecnie jestem szczęśliwą posiadaczką dziewięciu podkładów, z czego część z ciekawości nabyłam na promocjach :). Chcę Wam pokazać jeden z nich, który bardzo polubiłam. Mowa o podkładzie marki Astor Perfect Stay Foundation 24h.


Podkład Perfect Stay 24h + Primer - 24h trwałość makijażu dzięki połączeniu bazy i podkładu. Baza nawilża i odżywia skórę. Trwały podkład nie ściera się, gwarantując perfekcyjne krycie przez cały dzień. Testowany dermatologicznie.

Jest to moje pierwsze spotkanie z marką Astor. Skusiłam się na ten podkład podczas promocji w Rossmannie -49%. Wówczas zapłaciłam za niego około 25 zł. Wybrałam go głównie dlatego, że odcień wydawał mi się najjaśniejszy spośród wszystkich dostępnych marek. Niestety, nawet najjaśniejsze odcienie są za ciemne dla większości Polek. Wybrałam odcień 100 Ivory i okazało się, że był to strzał w dziesiątkę, ponieważ podkład idealnie stapia się z moją cerą. Nie znajdziemy w nim różowych tonów, które mało komu pasują. Jeśli macie jasną cerę, ten podkład może się okazać dla Was bardzo dobry!


Dla kogo jest przeznaczony? Ja mam cerę mieszaną, jednak wydaje mi się, że jest on odpowiedni dla cer suchych. Robiłam makijaż osobie z taką cerą, użyłam tego podkładu i muszę przyznać, że świetnie się prezentował. 
Producent zapewnia, że podkład jest mocno kryjący, a jego trwałość to 24h. No niestety, nie zgadzam się z tym do końca. Krycie określiłabym jako średnie. Na pewno pięknie wyrównuje koloryt cery, zakrywa drobne zaczerwienienia, czy przebarwienia, jednak nie jest to krycie takie, jakie daje np. Revlon Colorstay, ale też dzięki temu na twarzy wygląda bardzo naturalnie. Na mojej mieszanej cerze podkład się ściera. Być może na suchej utrzymuje się dłużej. Błyszczeć zaczynam się po około 4h. Podkład jest połączony z bazą, która przedłuża jego trwałość, ale tak jak ja mówiłam - nie jest to zauważalne. Odnosząc się do jeszcze jednego zapewnienia producenta: na opakowaniu jest napisane "Non-transfer" i faktycznie - podkład nie brudzi ubrań. Nawet nie odbija się na chusteczce higienicznej. Taka mała rzecz, a cieszy, bo nie znoszę, kiedy ledwo dotknę kołnierzykiem buzi i już cała bluzka jest od podkładu!


Na koniec jeszcze kilka spraw technicznych. Podkład znajduje się w szklanej, porządniej butelce z pompką. Chyba nie muszę wspominać, że to moje ulubione rozwiązanie. Jeśli chodzi o konsystencję, to jest ona dość gęsta. Mam podkłady typowo lejące i użycie tego jest dla mnie miłą odmianą. Nie wiem skąd u mnie to upodobanie do bardziej treściwych konsystencji :D. Chciałabym Wam opowiedzieć o moim odczuciu, kiedy rozsmarowuję go na twarzy, ale nie bardzo wiem, jak ubrać to w słowa. Ta konsystencja jest trochę gęsta, ale lekka jednocześnie. Podkład nie smuży. Jego struktura jest jakby silikonowa, ale też nie do końca. No musicie przekonać się same ;). Cery mieszane koniecznie muszą go przypudrować, ponieważ zostawia lepką warstwę na buzi, co może być plusem dla cer suchych, ponieważ buzia będzie wyglądać na nawilżoną. Na koniec jeszcze tylko wspomnę, że pachnie kwiatowo, przyjemnie, ale zapach się ulatnia. 

15 komentarzy:

  1. Fajnie, że może nadawać się dla sucharków. Mnie niestety większość podkładów dodatkowo wysusza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie bym kupiła ten podkład, ale jakoś mam pecha do podkładów Astora :-(

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak tylko w Rossku pojawi się jakaś fajna promocja typu -40% to biorę go ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam cerę mieszaną i bardzo chwalę sobie ten podkład, nie wykluczone, że kiedyś kupię jego kolejną buteleczkę, nie daje matu na twarzy, ale buzia wygląda zdrowo, promiennie, u mnie ładnie się trzymał przez cały dzień

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi świetnie! Aktualnie używam Revlona, bo potrzebuję większego krycia ale dobrze wiedzieć o tym tutaj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Revlon świetnie się u mnie sprawdza, nic tak nie matuje mojej cery na bite kilkanaście godzin, jak ten podkład :)

      Usuń
  6. Nie miałam jeszcze żadnego podkładu z Astora, ale na najbliższej promocji odpuszczę sobie podkłady bo mam obecnie 5:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już też odpuszczam sobie podkłady, muszę zużyć to, co mam, żeby się nie zepsuły :)

      Usuń
  7. mógłby się u mnie sprawdzić, mam cerę raczej suchą ponad to nie wymagam dużego krycia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam na niego ochotę kilka tygodni temu gdy był na niego boom, ale jak mam być szczera już mi przeszło ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. taa też tak mówiłam o poddkłach, do momentu wielkiej promocji w Rossmanie, wtedy przybyły mi 3 nowe podkłady i od tamtej pory mam ich obecnie chyba z 7... a najgorsze, ze kilka znowu mnie kusi,np. ten!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mhm na mojej mieszanej to pewnie tylko zimą by się pewnie sprawdzał ;) I fajnie, że nie odbija się na różnych rzeczach bo to najgorsza rzecz w podkładach.

    OdpowiedzUsuń
  11. Całkiem ładny ma odcień - ja mam ogromny problem z doborem odpowiednio jasnego odcienia dla mojej karnacji, większość podkładów jest za ciemna. Przyjrzę mu się bliżej :)
    Bardzo ciekawy blog, obserwuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę go przetestować na sobie. Mam cerę tłustą/mieszaną, więc jestem ciekawa czy jakoś da radę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja również mam tłustą cerę i muszę kupować odpowiedni podkład.
    Słyszałam,że kremy SKIN79 bardzo skutecznie pomagają
    przy problemie tłustej cery.
    Ale chciałabym najpierw gdzieś zamówić próbkę
    i po prostu na sobie wypróbować.

    OdpowiedzUsuń