czwartek, 4 lipca 2013

Lipcowe zakupy.

Hej Kochane :)!

Pierwsze pieniądze w lipcu na kosmetyki wydane ^^. Zresztą chyba ostatnie, bo mam inne, poważne wydatki związane z mieszkaniem moim i mojego M. :). Jestem z siebie dumna, bo odwiedzając Rossmanna wydałam tylko 13 zł, a w łapki w tej cenie wpadły mi 4 rzeczy :). I spełniłam swoją zachciankę odnośnie piórkowych lakierów! Same zobaczcie :)



Nigdy w życiu nie używałam pianki, ale odkąd ścięłam włosy, stwierdziłam, że będę używać jej do loków. Powinna wystarczyć, bo mam włosy bardzo podatne na kręcenie. Nie zapomniałam o tym, że mam Wam pokazać moją nową fryzurkę :)!
Chusteczki do higieny intymnej Facelle zbierają dobre opinie, więc wrzuciłam do koszyka.


Wczoraj na blogu jednej z Was zobaczyłam pomadkę z Lovely, o której istnieniu nie miałam pojęcia. Pomyślałam, że za 4 zł warto ją wypróbować, bo lubię zapach mentolu i kamfory. Uczucie chłodzenia jest świetne, szczególnie, gdy skwar leje się z nieba jak dzisiaj!


No i lakiery! Wpadłam dzisiaj do Golden Rose i wiedziałam, że muszę kupić jakiś z najnowszej serii Impression. Wybór padł na 04, czyli niebiesko - brzoskwiniowe piórka :). Po głowie chodziła mi też neonowa zieleń. Za 3,20 zł nie zastanawiałam się długo.
Od dzisiaj jestem również w posiadaniu świeżutkich piaskowców od Pierre Rene! A to wszystko dzięki B. która robiła zamówienie w hurtowni ^^. Lakier ma dwie zalety - ma pisakowe wykończenie, czyli jedno z moich ulubionych oraz jest w kolorze mięty! Taki kolor to mój hit na lato już od kilku lat!


 To tyle z dziś, miłego wieczoru, dziewczynki :*. Chwalcie się swoimi zakupami!

7 komentarzy:

  1. Ten lakier z Pierre Rene jest przepiękny!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miętka piękna. Sama chętnie bym go dorwała. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. sama chcę zamieszkać jak najszybciej ze swoim mężczyzną, więc znam ten ból jakim jest - oszczędzanie na coś ważniejszego :D co faktu nie zmienia, że udane zakupy za taką sumkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne lakiery, udane zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny blog :)
    obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń